avatar Witaj na moim blogu rowerowym. Od pierwszego wpisu na bikestats przejechałam

5902.03

kilometrów. Więcej o mnie.

Gminy zaliczone na dwóch kółkach

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kasiula.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:664.25 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:38:03
Średnia prędkość:17.46 km/h
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:36.90 km i 2h 06m
Więcej statystyk

Majowa MK z fundacją Mam marzenie

Piątek, 31 maja 2013 · dodano: 01.06.2013 | Komentarze 2

Kasia nie byłaby Kasią jakby się nie spóźniła. Przyjechałam kilkanaście minut po godz 18 na Łuczniczkę, oczywiście nikogo już nie było, co też jakoś specjalnie mnie nie zdziwiło. Niestety nie spojrzałam wcześniej jaką trasą będzie przemierzać masa, zatem wykonałam telefon do Moniki (Rolerska) w celu zweryfikowania tego. Przejazd udało mi się dorwać dopiero nad Kanałem Bydgoskim.

I dosłownie na szarym końcu spóźnialska :)

Zakończenie miało miejsce w Myślęcinku.
Moja pierwsze uczestnictwo w takiej imprezie i na pewno nie ostatnie. Bardzo pozytywne wrażenie. Wracając do domu czułam niedosyt km, więc pokręciłam jeszcze trochę po mieście.
Kategoria 25-50 km, Z FOTO


Deszczowo i wietrznie

Czwartek, 30 maja 2013 · dodano: 30.05.2013 | Komentarze 0

Kategoria 25-50 km


Tour de Solec Kujawski

Środa, 29 maja 2013 · dodano: 29.05.2013 | Komentarze 0

Przed wyruszeniem w trasę wskoczyłam jeszcze do rowerowego po brunoxa i olej na łańcuch- o ten rower będę dbać :) Trasa do Solca to praktycznie droga na przełaj przez Puszczę Bydgoską, od Piecek odbiłam na czarny szlak rowerowy. Po wyjeździe z miasta zaczęło kropić i deszczyk towarzyszył mi do końca wypadu. Wracałam już przez Otorowo.
Bilans wycieczki: Mnóstwo ugryzień małych krwiopijców, 1 mucha w oku i aż 3 w buzi! Bleee!
Kategoria 25-50 km


To się kobita wybrała ...

Niedziela, 26 maja 2013 · dodano: 26.05.2013 | Komentarze 3

Wieczorkiem, bez konkretnego celu, mapy, jak również z zamiarem niedługiej trasy ruszyła swoją turkusową błyskawicą przed siebie waćpanna Katarzyna. Pojechała do Myślęcinka, minęła Niemcz, Żołędowo, tam stwierdziła, że pojedzie do Maksymilianowa i zawróci. No właśnie i zawróci... ale nie... głodna nowych tras, okolic udała się dalej. Warto tutaj nadmienić, iż panna ta nie jest za dobra w topografii terenu, nawet własnej rodzinnej miejscowości. Dojechała do Bożenkowa, minęła tablicę na której widniał napis: Wtelno 6 km i w tej właśnie chwili uświadomiła sobie, że musi trochę więcej km pokonać niż jej się wcześniej wydawało by dostać się do domu. Zmrok zapadał. Cofnąć się? Jechała dalej prosto przed siebie. Ni stąd ni zowąd dostrzegła po lewej stronie ulicy drogowskazy PTTK. Niebieski szlak Brdy- ok 14 km do LPKiW- jechać lasem, sama o takiej porze? Zaryzykowała. Kilka podjazdów, miejscami odcinki zalane, trasa malownicza.
Robiło się coraz ciemniej.
Po kilku km leśnej drogi ,,wyjechała do ludzi". Drogowskaz poinformował ją, że ma być za ok 9 km w Myślęcinku i znów ma odbić w las... Zrezygnowała z kontynuowania jazdy tym szlakiem, było już za ciemno, nie chciała spotkać jakiejś niespodzianki. Pomknęła asfaltowa drogą, wyjechała na Piaski. W końcu była świadoma tego, gdzie jest. Była uradowana. Będąc w domu doszła do jednego wniosku- mapa to przydatna rzecz dla rowerzysty, zwłaszcza takiego jak ona :)
Kategoria 25-50 km


deszczowy Nightskating

Piątek, 24 maja 2013 · dodano: 25.05.2013 | Komentarze 2

Mimo nieciekawej pogody uczestników nie brakowało. Ponad 240 rolkarzy i kilkadziesiąt rowerzystów. Tempo przejazdu zabójcze, momentami bolały nadgarstki ;)
Po zakończeniu popas z Monią i Radkiem w jednej z dość znanych paszodajni, czyli makdonaldzie.

miasto

Piątek, 24 maja 2013 · dodano: 24.05.2013 | Komentarze 0



Wieczorna dwudziecha

Czwartek, 23 maja 2013 · dodano: 23.05.2013 | Komentarze 0



By trochę się wyłączyć

Wtorek, 21 maja 2013 · dodano: 21.05.2013 | Komentarze 0



Wieczorne dotlenienie

Poniedziałek, 20 maja 2013 · dodano: 20.05.2013 | Komentarze 0

Kategoria 25-50 km


Bydgoszcz-Nakło nad Notecią-Szubin-Bydgoszcz

Sobota, 18 maja 2013 · dodano: 18.05.2013 | Komentarze 3

Z nowo poznanym Danielem umówiliśmy się na wycieczkę do Nakła. Moje kolano dawało o sobie znać, zatem szarżować nie mieliśmy. Jechaliśmy wzdłuż kanału bydgoskiego, po czym kierowaliśmy się na Kruszyn, a stamtąd do miejsca docelowego.

W Nakle przekąsiliśmy co nieco, trochę odsapnęliśmy i padł pomysł - jedziemy do Szubina. W między czasie złapał nas deszcz, który na szczęście po chwili ustał. Towarzysz w trakcie drogi wyjaśnił mi na czym polega idea geocachingu. W związku z tym, iż bierze on udział w tej zabawie, polegającej na poszukiwaniu skarbów za pomocą odbiornika GPS, odbiliśmy do miejscowości Niedźwiady. To właśnie tam schowana jest owa tajemnicza skrzynka. Skrzynkę odnaleźliśmy bez większych problemów,
Ponadto mieliśmy sposobność zwiedzenia obserwatorium, z którego bez wahania skorzystaliśmy. Po krótkim wykładzie wzbogaconym nietuzinkowymi zdjęciami ruszyliśmy w trasę. Dotarliśmy do Szubina, a w nim niezła grillowana kanapka oraz dobre lody. Powrót z wiatrem, wiec nawet przyjemnie się jechało. Licznik wskazał równe 90 km, cholera miało być ,,delikatnie"... Kolano za to z pewnością podziękuje.
Kategoria 25-50 km, Z FOTO