avatar Witaj na moim blogu rowerowym. Od pierwszego wpisu na bikestats przejechałam

5902.03

kilometrów. Więcej o mnie.

Gminy zaliczone na dwóch kółkach

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kasiula.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

powyżej 100 km

Dystans całkowity:221.08 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:12:23
Średnia prędkość:17.85 km/h
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:110.54 km i 6h 11m
Więcej statystyk

Aktywna sobota- druga setka

Sobota, 8 czerwca 2013 · dodano: 08.06.2013 | Komentarze 8

Ciepło, słonecznie- dziś nie wyjść na rower to ewidentnie grzech :)

Trasa: Myślęcienk-Żołędowo-Nowy Mostek-Samociążek-Koronowo-Nowy Jasiniec-Serock-Pruszcz-Topolno-Gądecz-Strzelce-Fordon

Z bydgoskiego Myślęcinka kieruje się na Żołędowo, a tam z kolei odbijam w lewo na Nowy Mostek. Trasa wiedzie leśnymi ścieżynami, miejscami bardzo zapiaszczonym, dlatego też w kilku miejscach prowadzę rower.


Przejeżdżam przez most i kieruję się na Koronowa. Prowadzi mnie międzynarodowy szlak rowerowy R1, muszę przyznać, że przyjemnie się nim jechało. W końcu odbijam na Nowy Jasiniec, po drodze mijam informacyjną tabliczkę ZHP. Baza harcerska w Pólku jest największym ośrodkiem, jakim dysponuje hufiec ZHP Bydgoszcz-miasto (szkoda, że za czasów, kiedy byłam harcerką tu nie przyjechałam :) )

Następnie pokonuje Serock, Łowinek.

Pruszcz, przejeżdżam przez krajową 5 i docieram do Topolna. Niestety, mapa którą posiadałam nie byłam zbyt dokładna i zgubiłam orientację. Na pomoc ruszyli mi mieszkańcy małej miejscowości. Naprowadzili mnie oraz dodatkowo napoili bo w bidonie świeciło już pustką. Przejeżdżając przez Włoki nie sposób nie zauważyć niewielkiego, drewnianego kościółka, wybudowanego w 1688 roku.

Stamtąd już prościutko asfaltem przez Gądecz, Strzelce i do Fordonu.

Mimo dużego zmęczenia, konkretnego poparzenia słonecznego, a także bólu w udach, wróciłam do domu bardzo zadowolona :)
Kategoria powyżej 100 km


  • DST 118.73km
  • Czas 06:42
  • VAVG 17.72km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Turkusowa błyskawica
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsza setka, czyli Bydgoszcz - Gniezno

Sobota, 4 maja 2013 · dodano: 05.05.2013 | Komentarze 0

Pogoda dopisywała, zatem z nowo poznanym rowerzystą Tomaszem stwierdziliśmy, że wyruszamy do pierwszej stolicy Polski. Po kilkunastu km jazdy leśnej drogi prowadzącej z Glinek dotarliśmy do jeziora w Pieckach.
Po drodze zahaczyliśmy o Pałac w Lubostroniu.
60 km w nogach i docieramy urokliwego Żnina.
Posililiśmy się, akumulatorki naładowaliśmy i nie tracąc czasu ruszyliśmy dalej. Kolejnym miejscem postoju był Biskupin. Tutaj miałam sporo wątpliwości, czy dam rade dojechać do Gniezna. Tomek ciągle powtarzał, że możemy skrócić dystans i skręcić na Mogilno, jeśli nie czuję się na siłach. Myślałam i myślałam, górę jednak wzięła chęć dojechania do innego województwa i stwierdziłam, że robimy atak na Gniezno.
Udało się :)


Dość obfite gminobranie: Złotniki Kujawskie, Łabiszyn, Żnin, Rogowo, Gąsawa, Mieleszyn, Gniezno obszar wiejski, Gniezno miasto.