Do Miasta Zakochanych ❤️

Niedziela, 9 października 2022 · dodano: 11.11.2022 | Komentarze 0

Bydgoszcz-Chełmno-Nowy Dwór. Niestety wycieczka skończyła się nagle, przyczyną było złapanie pany.


Zbliżam się do dającego się trochę odczuć w nogach 2 kilometrowego podjazdu, gdzie przewyższenie wynosi 63 metry. Część Pojezierza Chełmińsko-Dobrzyńskiego.

Przez ,,leżenie" na kierownicy odmontował mi się dzwonek. Nie udało mi się znaleźć wszystkich jego elementów na drodze, zatem R.I.P. dzwonku.


Muszę przyznać, że Chełmno - Miasto Zakochanych, ma swój urok.

Pierwotny plan obejmował drogę do Grudziądza i powrót PKP, ale ostatecznie zdecydowałam o powrocie do Bydgoszczy, a ona obfitowała w niespodzianki.
W skrócie: 20 km do domu, wieczór, las, przebita opona, brak zapasowej dętki/łatki/pompki, rozładowany tel, pomoc panów, którzy ,,lubią dać sobie w szyję", przyjazd samochodem członka rodziny :)

Po Mieście Zakochanych, nawet lampka rowerowa świeciła na kształt serducha ;)

© Kasiula

Wieczorne kręcenie przed snem- Myślęcinek

Piątek, 23 września 2022 · dodano: 11.11.2022 | Komentarze 0

do Grodu Kopernika 🪐☀️🌍

Sobota, 17 września 2022 · dodano: 11.11.2022 | Komentarze 0

Bydgoszcz- Zamek Bierzgłowski- Toruń PKP

do Galerii Przymorze- odebrać oprawiony prezent

Środa, 3 czerwca 2015 · dodano: 03.06.2015 | Komentarze 2

Mój pierwszy ,,poważniejszy" haft skończony. Mówiąc poważniejszy mam na myśli pracę z tyloma kolorami mulin, rozmiar obrazu oraz, a może przede wszytkim niezliczone ilości godzin dnia i nocy, które zostałe na niego poświęcone. Pierwszy raz profesjonalne oprawienie i dzisiejsze wyjście na rower było związane z jego odbiorem. Haft to prezent dla najbliższych mojemu sercu osób, którzy są zafascynowani kulturą egipską.... a co tam- pochwalę się ... :)

niecodzienne śniadanie

Piątek, 22 maja 2015 · dodano: 22.05.2015 | Komentarze 1

Po wyjeździe służbowym- dzień wolny. Coś mnie natchnęło, by pierwszy posiłek zjeść nad morzem, wśród szumu fal... Później książka. Cudownie rozpoczety dzień.

Sobotnie popołudnie w Parku Oliwskim

Sobota, 9 maja 2015 · dodano: 11.05.2015 | Komentarze 0

Tak jak w Bydgoszczy uwielbiam spedzać czas w Myślęcinku, tak moim miejsce w Gdańsku jst Park Oliwski.

Półwysep Helski na dwóch kółkach

Niedziela, 3 maja 2015 · dodano: 10.05.2015 | Komentarze 0

w Kuźnicach

Muzeum Chata Rybacka w Jastarni z 1881roku. Co ciekawe, chata została zbudowana z drewna, które zostało wyrzucone przez morze- pochodziło z rozbitych statków.
W Juracie mamy posiłek, a następnie ruszamy dalej, w kierunku portu w Helu.

piraci są wśród nas

dalej drogi lądowej już nie ma :)
na Cyplu


,,Kasiu, no chodź już..."

Sztutowo (obóz koncentracyjny)- Kąty Rybackie (rezerwat Kormoranów)

Sobota, 2 maja 2015 · dodano: 10.05.2015 | Komentarze 0

Kilka zdjęć z obozu koncentracyjnego Stuthhof:

Po lewj stronie willa komendanta- powstała na miejscu leśniczówki, zbudowana przez więźniów około 1941 roku. To w tej willi mieszkało kolejno dwóch komendantów obozu wraz ze swoją rodziną- Max Pauly i Paul Werner Hoppe. 

Komendantura. Budynek powstał na przełomie 1940 i 1941 roku, na miejscu Domu Wypoczynkowego i Domu Starców. Po przebudowaniu mieściła się tu m.in kancelaria komendanta obozu, kantyna, kasyno dla oficerów SS, magazyny żywnościowe, a także pokoje mieszkalne, kuchnia, kasyno dla szergowych SS-manów. 





Pozostałości po Nowym Obozie.
Nie potrafię jednoznacznie opisać moich uczuć, które towarzyszły mi podczas wizyty w obozie...

Następnie kierujemy się do Rezerwatu Kormorantów i Czapli Siwej w Kątach Rybackich- jest to największy w Polsce i jeden z największych w Europie. Widok i odgłosy ptaków.. jak z dreszczowca. Ogromne połacie lasów wypalone przez odchody kormoranów. Praktycznie nie ma korony sosny, na której nie byłoby ich gniazda.

i udajemy się na plażę by zrobić małą sesję zdjęciową.


zanim wsiadamy w samochód, jedziemy do Stegny.

Trójmiejski Park Krajobrazowy- Dolina Radości

Sobota, 25 kwietnia 2015 · dodano: 25.04.2015 | Komentarze 0

Wczoraj aplikowałam ostatnią dawkę antybiotyku, dzisiaj lepsze już samopoczucie- więc była sobota rowerowa.
Pogoda piękna, słoneczko, ciepło, delikatny wiatr.
Gdzie by tu ruszyć? Z Łukim stwierdziliśmy, że obieramy kierunek Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, a dokładniej Doliny Radości. Faktycznie w tym miejscu człowiekowi nie schodzi uśmiech z twarzy- niesamowite widoki, zapach lasu, śpiew ptaków, malownicze strumyki. To wszytsko rekompensowało podjazdy pod niemałe górki i pagórki, których jest tu mnóstwo :) Dalszym naszym kierunkiem była plaża w Jelitkowie, gdzie oddaliśmy się błogiemu lenistwu.

Wyspa Sobieszewska- ,,Ptasi Raj" 🐦

Niedziela, 12 kwietnia 2015 · dodano: 13.04.2015 | Komentarze 0